Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2009

Dystans całkowity:313.99 km (w terenie 18.30 km; 5.83%)
Czas w ruchu:18:31
Średnia prędkość:16.96 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:843 m
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:62.80 km i 3h 42m
Więcej statystyk

Biały Potok

Niedziela, 22 marca 2009 · Komentarze(2)
Kategoria Narty
Przez ostatni tydzień pod moją nieobecność w domu nasypało dużo śniegu. Sezon narciarski nieoczekiwanie się wydłużył, więc z kuzynem wybrałem się by troszkę na trasie biegowej pojeździć.



pozdrawiam

Szybki wypad na narty

Sobota, 14 marca 2009 · Komentarze(3)
Kategoria Narty
W moich stronach jeszcze długo nie będzie można śmigać rowerem po terenie.
Z powodu pięknej pogody i wolnego weekendu wybrałem się na szybki wypad na narty.
Warunki idealne do jazdy na nartach.

Frydman - Zalew Czorsztyński

Środa, 4 marca 2009 · Komentarze(1)
Kategoria MTB
Witam

Wczoraj byłem w pracy i odpoczywałem po pierwszej 100ce.
Dzisiaj znów na szybko zaplanowałem trasę w MSie ale zmyślą by dojechać do kolejnego pobliskiego jeziora. Tak padło na Zalew Czorsztyński. Niestety znów poruszałem się góralem "allmuntainowskim" po szosie. Śniegu poza szosą jest jeszcze w bród. Monetami robiło się strasznie wietrznie. Na przykład gdy dojeżdżałem do jeziora. Wiatr wiał z taką siłą jak by chciał mnie zawrócić. Ale dojechałem, swój cel zrealizowałem i tym sposobem stukła mi druga 100tka :)

Przedstawiam kilka zdjęć z dzisiejszej przejażdżki. Następnym razem będę wstawiał waypoint w miejscu gdzie robiłem zdjęcia. Łatwiej je będzie zidentyfikować.

Kościół parafialny w Chochołowie oraz fragment wsi.


Kilka zdjęć, które cyknąłem po drodze.


Po lewej stronie zdjęcia za drzewkiem w dalszym planie miejscowość Frydman oraz Zalew Czorsztyński


Bardzo ładna dróżka powrotna z zerowym ruchem samochodowym (szkoda, że taka krótka)


Remont mostu na rzece Białka




Jak poruszam się szosą to zauważyłem, że moja uwaga koncentruje się głównie na prędkościomierzu. Nie za bardzo chce mi się stawać i robić zdjęcia bo czas ucieka i średnia prędkość spada.

Wycieczkę zakończyłem podjazdem na Gubałówkę oraz kłótnią z rodzicami, że znikam na cały dzień, i że olewam sobie dziadka, któremu obiecałem przepisać jego wspomnienia na komputerze. Więc jutro siedzę i stukam w klawisze.
Dawniej rodzice czepiali mi się, że spędzam za dużo czasu przed komputerem, że powinienem się ruszyć i przejść się np. w góry. No cóż, teraz nie siedzę przed komputerem, unikam jak najczęściej tej maszyny i też jest źle.

Pozdrawiam

W koło Orawskiego Jeziora

Poniedziałek, 2 marca 2009 · Komentarze(5)
Kategoria MTB
Wczoraj przejechałem ponad 68 km. Czułem, że mogę więcej zrobić kilometrów, więc dzisiaj poszedłem na całość i zaliczyłem moją pierwszą 100tkę.

Już od jakiegoś czasu nosiłem się z objechaniem w koło Orwskiego Jeziora. Dzisiaj tego dokonałem. Niestety warunki sprzyjają do jazdy wyłącznie po asfalcie. Pod koniec eskapady zafundowałem sobie najgorszy odcinek trasy, czyli podjazd na Gubałówkę od strony Kościeliska.

Kilka dzisiejszych zdjęć.

















Coś zdjęcia architektury mi nie wychodzą ponieważ kościoły i kapliczki się walą. Następnym razem robie zdjęcia bez pomocy przydymionych szkieł okularów :)

Pozdrawiam.

Słowacja - Twardoszyn

Niedziela, 1 marca 2009 · Komentarze(1)
Kategoria MTB
Garmin Colorado wrócił z serwis angielskiego nowy; niedziela, więc trzeba go przetestować. Przy okazji zapoznam się z programem SportsTracks i serwisem internetowym www.motionbased.com, o których dowiedziałem się od QRT30.

Nie miałem obranego celu podróży. Otworzyłem mapsourcea i na szybko wybrałem trasę, którą wgrałem do odbiornika.

fot. 1 Znów Ostrysz z nieco innej strony


fot. 2 Kapliczka przy drodze nr 520


fot. 3 Pozostałości po słowackich PGRach


fot. 4 Orawskie jezioro...


fot. 5 ... oraz zapora wraz z elektrownią wodną


fot. 6 Most łukowy oraz widok na miejscowość Stefanov


fot. 7 Stary gotycki kościółek drewniany w Twardoszynie


fot. 8 "te błotniki są stanowczo za krótkie!"


fot. 9 Jedna z kamienic w Twardoszynie...


fot. 10 i 11 ... oraz uliczki


fot. 12 A to już obecny kościół


A teraz zaczyna się seria zdjęć kościołów, które napotkałem po drodze.

fot. 13 Trestena


fot. 14 Liesek


fot. 15 Cimhova


fot. 16 Hladovka


fot. 17 Warto się zatrzymać w Suchej Górze i wpaść do tej knajpki na zapiekany ser, która się znajduje praktycznie zaraz za byłym szlabanem granicznym.


fot. 18 Deniwelacja z wycieczki.



Nawet dosyć dobrze się jeździ po szosie. Przede wszystkim sprawnie odbywa się jazda. W terenie to różne zasieki człowieka potrafią spotkać:D

Pozdrawiam