Słowacja - Twardoszyn
Niedziela, 1 marca 2009
· Komentarze(1)
Kategoria MTB
Garmin Colorado wrócił z serwis angielskiego nowy; niedziela, więc trzeba go przetestować. Przy okazji zapoznam się z programem SportsTracks i serwisem internetowym www.motionbased.com, o których dowiedziałem się od QRT30.
Nie miałem obranego celu podróży. Otworzyłem mapsourcea i na szybko wybrałem trasę, którą wgrałem do odbiornika.
fot. 1 Znów Ostrysz z nieco innej strony
fot. 2 Kapliczka przy drodze nr 520
fot. 3 Pozostałości po słowackich PGRach
fot. 4 Orawskie jezioro...
fot. 5 ... oraz zapora wraz z elektrownią wodną
fot. 6 Most łukowy oraz widok na miejscowość Stefanov
fot. 7 Stary gotycki kościółek drewniany w Twardoszynie
fot. 8 "te błotniki są stanowczo za krótkie!"
fot. 9 Jedna z kamienic w Twardoszynie...
fot. 10 i 11 ... oraz uliczki
fot. 12 A to już obecny kościół
A teraz zaczyna się seria zdjęć kościołów, które napotkałem po drodze.
fot. 13 Trestena
fot. 14 Liesek
fot. 15 Cimhova
fot. 16 Hladovka
fot. 17 Warto się zatrzymać w Suchej Górze i wpaść do tej knajpki na zapiekany ser, która się znajduje praktycznie zaraz za byłym szlabanem granicznym.
fot. 18 Deniwelacja z wycieczki.
Nawet dosyć dobrze się jeździ po szosie. Przede wszystkim sprawnie odbywa się jazda. W terenie to różne zasieki człowieka potrafią spotkać:D
Pozdrawiam
Nie miałem obranego celu podróży. Otworzyłem mapsourcea i na szybko wybrałem trasę, którą wgrałem do odbiornika.
fot. 1 Znów Ostrysz z nieco innej strony
fot. 2 Kapliczka przy drodze nr 520
fot. 3 Pozostałości po słowackich PGRach
fot. 4 Orawskie jezioro...
fot. 5 ... oraz zapora wraz z elektrownią wodną
fot. 6 Most łukowy oraz widok na miejscowość Stefanov
fot. 7 Stary gotycki kościółek drewniany w Twardoszynie
fot. 8 "te błotniki są stanowczo za krótkie!"
fot. 9 Jedna z kamienic w Twardoszynie...
fot. 10 i 11 ... oraz uliczki
fot. 12 A to już obecny kościół
A teraz zaczyna się seria zdjęć kościołów, które napotkałem po drodze.
fot. 13 Trestena
fot. 14 Liesek
fot. 15 Cimhova
fot. 16 Hladovka
fot. 17 Warto się zatrzymać w Suchej Górze i wpaść do tej knajpki na zapiekany ser, która się znajduje praktycznie zaraz za byłym szlabanem granicznym.
fot. 18 Deniwelacja z wycieczki.
Nawet dosyć dobrze się jeździ po szosie. Przede wszystkim sprawnie odbywa się jazda. W terenie to różne zasieki człowieka potrafią spotkać:D
Pozdrawiam