Powtórka z rozrywki tym razem z rowerm
Wtorek, 24 lutego 2009
· Komentarze(3)
Kategoria MTB
Założeniem wycieczki jest dojechanie do Polany Białego Potoku na rowerze po śladach pozostawionych przez skutery. Mam nadzieje, że są one odpowiednia mocno zmarznięte.
Wyciągnąłem z szopy swą "ciężką broń" przy okazji demonstruję ile jest śniegu przed moim domem :)
Zimowe widoki zawsze są ładne.
Widok na polanę Zoki. Często odbywają się tam zawody narciarskie ponieważ wystawienie stoku powoduję, że pokrywa śnieżna utrzymuje się w tym miejscu bardzo długo.
Śnieg powoli zaczyna znikać z dróg asfaltowych ale warunki drogowe są ciężkie. Chlapa i rozjeżdżony śnieg powoduje, że bardzo łatwo stracić kontrolę nad rowerem.
Śnieg ubity przez dosyć ciężkie maszyny ciągle jest na tyle miękki, że uniemożliwia jazdę rowerem. Jazda po skuterowych śladach przypominała zmaganie się z głębokim błotem. Rower "tańczył" na wszystkie strony. Darowałem sobie dalszą jazdę w takich warunkach. Przy okazji istniała możliwość zamarznięcia tylnej przerzutki.
Powrót do domu i szybkie mycie roweru.
Taki wypad można by powtórzyć ale musiała by temperatura spaść by ślady po skuterach się troszkę zmroziły a potrafią solidnie zamarznąć. Na jednym z takich śladów miałem wywrotkę narcianą na Magurze Witowskiej.
Pozdrawiam
Wyciągnąłem z szopy swą "ciężką broń" przy okazji demonstruję ile jest śniegu przed moim domem :)
Zimowe widoki zawsze są ładne.
Widok na polanę Zoki. Często odbywają się tam zawody narciarskie ponieważ wystawienie stoku powoduję, że pokrywa śnieżna utrzymuje się w tym miejscu bardzo długo.
Śnieg powoli zaczyna znikać z dróg asfaltowych ale warunki drogowe są ciężkie. Chlapa i rozjeżdżony śnieg powoduje, że bardzo łatwo stracić kontrolę nad rowerem.
Śnieg ubity przez dosyć ciężkie maszyny ciągle jest na tyle miękki, że uniemożliwia jazdę rowerem. Jazda po skuterowych śladach przypominała zmaganie się z głębokim błotem. Rower "tańczył" na wszystkie strony. Darowałem sobie dalszą jazdę w takich warunkach. Przy okazji istniała możliwość zamarznięcia tylnej przerzutki.
Powrót do domu i szybkie mycie roweru.
Taki wypad można by powtórzyć ale musiała by temperatura spaść by ślady po skuterach się troszkę zmroziły a potrafią solidnie zamarznąć. Na jednym z takich śladów miałem wywrotkę narcianą na Magurze Witowskiej.
Pozdrawiam